Chyba każdy, kto choć trochę interesuje się I wojną światową wie o dużych bitwach artyleryjskich, które trwały całymi tygodniami zmieniając pola walk w usiany kraterami księżycowy krajobraz. Myliłby się jednak ten, kto żeby myślał, że ktokolwiek przed wojną tak właśnie wyobrażał sobie przebieg walk. „Artyleria, jaka była, jaka jest i jaka powinna być” generała Frédéderica Herra przedstawia tytaniczny wysiłek jaką musiały wykonać sztaby walczących wojsk i przemysł zaangażowanych w wojnie krajów, by przekonstruować i rozwinąć swoje związki artylerii.
Wielokrotnie wydawane dzieło generała Herra, rozeszło się szeroko w międzywojennej Europie – tłumaczone na obce języki, omawiane w mistrzowskich czasopismach i rekomendowane przez wybitnych artylerzystów jako stanowczo cenne studium doświadczeń I wojny światowej. Powodzenie swe książka zawdzięcza zarówno chlubnie znanemu nazwisku autora, jak swej niezmiernie bogatej treści, która nie pozostawia bez omówienia żadnego większego zagadnienia artyleryjskiego, napotkanego w czasie pokaźnej Wojny.