święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub
święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub
święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub
Audiobooki KAROL MAY

święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub

7,40 zł

Specjalna promocja dla Ciebie!

Najkorzystniejszą propozycję przygotował TaniaKsiazka.pl w cenie 7,40 zł

Przejrzeliśmy dużą ilość e-sklepów w naszym systemie aby odszukać najlepszą ofertę dla Ciebie. święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub KAROL MAY z kategorii audiobooki kupisz w cenie 7,40 zł w sklepie TaniaKsiazka.pl. Wyświetlona cena 7,40 zł nie zawiera ewentualnych kosztów wysyłki.

Zobacz wszystkie oferty ...
  • Cechy:
  • Audiobooki
  • KAROL MAY
  • 9788380640757
  • Karol May
  • Armoryka
  • 268
  • 2015

Opis święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub

nieprzeciętna powieść przygodowa Karola Maya opowiadana przez przyjaciela wodza Apaczów, Winnetou, Old Shatterhanda.

Fragment: Gdyby mnie kto zapytał, jakie miasto na ziemi jest najbardziej ponure i gdzie spędza się czas najnudniej, odparłbym bez namysłu: to Guyama w Sonorze, północno zachodnim stanie republiki meksykańskiej. Jest to coprawda przeświadczenie wręcz osobiste i kto inny mógłby się o nie spierać; ja jednak nie mogę go zmienić, gdyż, – przepraszam za wyrażenie, lecz jest ono nad wyraz stosowne, – przepróżniaczyłem w tej przeklętej dziurze dwa najistotniej jałowe tygodnie mojego życia.  Góry, wznoszące się we wschodniej części Sonory obfitują w pokłady szlachetnych metali, miedzi i ołowiu, a prawie w każdej rzece można znaleźć złoty piasek w obszerniejszych, albo mniejszych ilościach; jednak w tych czasach, z obawy przed Indjanami, wydobywano owe skarby w niewielu miejscach; przytem, dla pokaźniejszego bezpieczeństwa, zapuszczano się w góry tylko w licznej kompanji. Największa trudność polegała na zgromadzeniu odpowiedniej ilości obsługi. Meksykanin pasuje do wszystkiego, byle nie do pracy; Indjanin nie zgodziłby się nigdy wykopywać za zapłatą złota, które uważa jeszcze teraz za swoją prawowitą własność; Chińczyków zaś, pomimo, że uwija się ich tutaj aż nadto, nikt nie chce najmować, bo gdy raz się najmie żółtego, to już niepodobna się ich pozbyć. Ale zapyta może niejeden, wszak pozostają przecież gambusinowie i prospektorowie, owi prawdziwi poszukiwacze złota i robotnicy kopalniani; ci byliby najodpowiedniejsi; dlaczego ich nie zaangażowano? Odpowiedź szczególnie prosta: wszyscy poszukiwacze złota przenieśli się wtenczas właśnie do Arizony, gdzie, jak dochodziły wieści, złoto w nieprzebranych wprost ilościach samo do dłoni się garnęło. Obszar Sonory opustoszał zupełnie, podobnie jak dzisiaj, kiedy nietylko górnictwo, ale i hodowla bydła ucierpiała mnóstwo w tym kraju z powodu ciągłej trwogi przed dzikiemi hordami Indjan. Co do mnie, to nie uległszy bynajmniej gorączce złota, chciałem dostać się do Arizony, aby zaobserwować tamtejsze oryginalne życie. Nadarzyła mi się jednak ulepszona sposobność poznania okolicy, której inaczej byłbym zapewne nigdy nie zwiedził; mianowicie wydawca pewnej gazety w San Francisko zaproponował mi, ażebym pisał dla niego komunikaty z placu boju powstania znanego meksykańskiego generała Jargasa, które właśnie w tym czasie wybuchło. Z radością przyjąłem propozycję.  Jargas nie miał szczęścia; powstanie upadło, a wodza stracono. – Odesławszy ostatnie sprawozdanie, powróciłem przez góry Sierra Verde ażeby otrzymać się do Guaymy. Miałem nadzieję znaleźć tam okręt, zdążający do jakiejś miejscowości nad zatoką Kalifornijską, położonej bardziej na północ, gdyż celem mojej podróży była rzeka Rio Gila, gdzie według umowy miałem się spotkać z moim przyjacielem, wodzem Apaczów, Winnetou. Powrót mój nie odbywał się niestety tak szybko, jak sobie tego życzyłem. Jeszcze w samotnych górach Sierry potknął się mój koń tak nieszczęśliwie, że złamał przednią nogę; musiałem go zastrzelić i ruszyć piechotą w dalszą drogę. Całemi dniami nie widziałem ludzkiej twarzy; nie mogłem więc marzyć o kupnie konia lub muła. Musiałem się przytem pilnie wystrzegać spotkania z Indjanami Bravos – czyli wolnymi, nieujarzmionymi, gdyż mógłbym to drogo opłacić. Wędrówka była długa i wyczerpująca, to również odetchnąłem z ulgą, gdy wreszcie zeszedłem w trachitową dolinę, w której leży smutna miejscowość Guayama...


darmowy fragment:

Specyfikacja produktu

Specyfikacja święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub
Kategoria Audiobooki
Marka KAROL MAY
ISBN 9788380640757
Autor Karol May
Wydawnictwo Armoryka
Ilość stron 268
Rok wydania 2015
Aktualnych ofert 1
Najniższa cena 7,40 zł
Najwyższa cena 7,40 zł
W bazie od 07.07.2016
Data aktualizacji 08.11.2024
Opinia użytkowników -
Nasza recenzja -
Rekomendacja sklepu TaniaKsiazka.pl

Historia cen

Funkcjonalność śledzenia historii cen daje możliwość podejmowania przemyślanych decyzji o zakupie.

Nie udało się pozyskać archiwalnych danych na temat cen dla produktu święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub (Audiobooki). Spróbuj proszę ponownie później.

Recenzje / opinie

Podziel się swoją opinią o produkcie! Twój komentarz może pomóc innym klientom.

Obecnie nie posiadamy recenzji dla święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub. Twój komentarz może być pierwszy!

Znalezione oferty w bazie

Ewentualne koszty dostawy dla święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub KAROL MAY nie zostały uwzględnione w cenach prezentowanych poniżej ofert. Przed określeniem, gdzie dokonasz zakupu, zorientuj się w ocenach firmy oraz dodaj do ceny ewentualny koszt dostawy. Odświeżanie katalogu sklepów z ofertami następuje co kilka minut.

  • święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub (oferta z TaniaKsiazka.pl)

    święty dnia ostatniego, AZ#56DCD63DEB/DL-ebwm/epub Sklep on-line
    ★★★★★
    7,40 zł
    Kategoria w sklepie TaniaKsiazka.pl: Audiobooki KAROL MAY

Produkty powiązane

Ród rodrigandów. tom 1–17
Karol May
Szatan i judasz: seria judasz
Karol May

Inne z kategorii Audiobooki

Dokumentacja medyczna w praktyce lekarza dentysty
Wydawnictwo Lekarskie PZWL
...