Piwo, amfetamina i miłość do ojczyzny Rozgrzane słońcem osiedle, skwerek z ławeczkami, bar pod parasolami z piwem… W powietrzu opary alkoholu, a na ustach szeroka polityka. To właśnie tutaj Marian Klepka, największy patriota wśród patriotów, prawdziwy Polak i katolik, objaśnia świat i zawiłości polityczne niedzielnym kumplom.
Po latach zniewolenia nad krajem inicjuje się wznosić duch wolności. Oto nadchodzi dobra zmiana… Jednak Marian wie, że zdrajcy i wrogowie ojczyzny nie poddali się, dlatego z poświęceniem agituje wśród mieszkańców swojego osiedla.
Gdy sąsiedzi, a także rodzina zauważają, że Klepkowie w tajemniczych okolicznościach stali się nagle zamożni, wokół Mariana niespodzianie gromadzą się prawdziwi Polacy, wyznający tylko tradycyjne wartości.
Jednak nie spodziewają się tego, iż za słowami muszą iść także czyny. Wkrótce Marian wystawi ich miłość do ojczyzny na prawdziwą próbę… A to wszystko to jest nic, to jest wierzchołek góry lodowej! Na każdym jednym szczeblu się kradnie, VAT-y wyłudza, przetargi ustawia, pieniądze podatników się marnuje i w dupie się głęboko przeciętnego obywatela ma…!
Ale wezmą się nasi za tych skurwysynów już niebawem. Do dupy się tym komuchom, agentom, złodziejom naleje i w kryminałach na długie lata wylądują. Zaangażowana politycznie komedia, która odnosi się do współczesnych wydarzeń w Polsce.
Momentami irracjonalna fabuła, cięty i prosty język znany z ulicy albo memów internetowych bawi czytelnika. Finał powieści jest zaskakujący i prowadzi do smutnego wniosku, iż wojenka polsko-polska nie przynosi nikomu chwały.
red. Marzena Bakowska, Radio Gdańsk Cieszę się, że sprawa konfliktu pomiędzy władzą a opozycją w naszym kraju stała się materiałem do stworzenia groteskowej historii o niespodzianym bogaczu, o którego względy zabiegają liczni, typowo potężnie uzależnieni od różnych używek, starzy bądź młodzi przyjaciele i krewni.
Pytanie, co w tym prowincjonalnym świecie, w którym najważniejszym miejscem jest sklep monopolowy, jest szczególniejsze – poglądy polityczne, światopogląd, czy może puszka „Karpackiego Supermocnego"? Kwestia ta wydaje się zabawna, jednak powieść dość krytycznie ocenia dzisiejszy stan zaangażowania w kwestie publiczne i ten wymiar czyni z powieści Jarząbka swoistą satyrę na polskie społeczeństwo w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Prof. UG, dr hab. Marcin Całbecki Powieść aspirująca do miana książek przedstawiających Polaków obraz własny, choć wyjątkowo jednostronny, nastawiony na tworzenie wspólnoty z wyobrażonym czytelnikiem. Książka z pewnością kontrowersyjna, lecz i zabawna, którą genialnie się czyta.
Konwencją nawiązuje do modnych seriali, takich jak „Ranczo" czy „Kiepscy". Prof. UG, dr hab. Anna Ryłko-Kurpiewska