Dwóch zakonników w habitach, autostopowiczów w drodze do Macedonii, to niecodzienne zjawisko. Ta nieszablonowa podróż, która była szeroko komentowana, budziła zainteresowanie, zaskoczenie, a nawet krytykę. Dzięki dziennikowi podróży, jakim jest książka Ludzie ósmego dnia, możemy towarzyszyć Krzysztofowi Pałysowi OP i Maciejowi Chanace OP w ich wspomnieniach z niezwykłej drogi do św. Matki Teresy.
Ich podróż przypomina, że „Nie cel jest ważny, a droga", „To podróż daje szczęście, a nie cel". Właśnie to przesłanie wybrzmiewa w każdej historii z podróży pełnej ufności. W swej relacji ocalili to, co z łatwością ulatuje z pamięci, a jest ważne, bo przedstawia Boże działanie w codzienności.