„wnętrze okryła cisza, w której podnosiły się nieprzewidywalne obietnice. Jęknęła. Wtedy on ścisnął ją potężnie za szyję. Nie myśląc zbyt niemało, oparła ręce o blat stołu. On zdecydowanym ruchem ustawił jej biodra. Kazał zgiąć się wpół i wypiąć tyłek. Ona zaczęła już się domyślać, co się zaraz wydarzy. Cała aż pulsowała z pożądania.
Wtedy on wyszeptał jej do ucha niskim głosem:
– Zdejmij majtki".
Ich zabawa początkuje się nocą. Znają swoje potrzeby i pożądają się tak potężnie, iż nie powstrzymają ich choćby opaski na oczy. Mimo to każda spędzona razem noc jest istotnie ekscytująca. Ona wie, że on musi ją ukarać, chce być posłuszna, a równocześnie się poddać, by poczuć na sobie jego karcącą dłoń. Tej nocy spodziewa się rutynowego działania, jednak gdy dostrzega w jego oczach nowy połysk, sprawy przybierają nieprzewidziany obrót.