Istnieją tematy, których nie można przemilczeć. Jednym z nich jest problem nadużyć seksualnych dotykający dzieci i młodzież. W książce Łzy niewinności. Przemoc seksualna w dzieciństwie. Droga duchowego uzdrowienia, opatrzonej wstępem ks. Abp. Wojciecha Polaka, Joël Pralong oddaje głos siedmiu osobom wykorzystanym w dzieciństwie przez księży, wychowawców i ojców. Jako ksiądz łamie w ten sposób tabu i przerywa zmowę milczenia.
Autor zdaje sobie nadzwyczajnie sprawę z tego, iż milczenie o własnej krzywdzie prowadzi ofiarę do depresji, poczucia osamotnienia, beznadziei, wstydu, pogardy i nienawiści wobec siebie. Wyjaśnia mechanizm tworzenia się toksycznej i opartej na manipulacji relacji pomiędzy przestępcą seksualnym a jego ofiarą. Oferuje ofiarom drogę uzdrowienia psychicznego i duchowego, które można osiągnąć przez modlitwę i pełne otwarcie się na Chrystusa.
uwydatnia, że „Duchowość nie zajmuje się leczeniem rany – bo to rola psychoterapii albo psychiatrii – ani nie relatywizuje powagi zła, posługując się kazaniami na temat „przebaczania wrogom” albo „powierzenia wszelkiego Bogu”! Może jednak pomóc ofierze rozkruszyć zbroję goryczy i nienawiści, dzięki temu będzie ona mogła odnowić relacje ufności z bliskimi i Bogiem. Będzie mogła rozpoznać się w Chrystusie, jednakowo zranionym, upokorzonym, maltretowanym, dać się porwać dynamice zmartwychwstania. W Chrystusie pozwolić zbliżyć się Miłości… Duchowość nie leczy w medycznym znaczeniu tego słowa, ale niszczy karykatury miłości i łamie psychologiczne tarcze, które zapobiegają przepływ miłości pomiędzy ludźmi i Bogiem. „Świadkowie”, którzy zabrali głos na początku tej książki, opisali, co dla nich oznacza „duchowe uzdrowienie””. (fragment książki)
Co warte zaznaczenia Pralong przygląda się także możliwościom pomocy samym oprawcom, bo jak twierdzi nieraz i oni są ofiarami nadużyć seksualnych. „dużo osób skrzywdzonych może nawet później samemu dokonywać gwałtów na bliskich. Dlatego ważne jest, aby leczyć jeszcze dręczycieli i żeby mimo wszystko nie przestawać uważać ich za istoty ludzkie, lecz taki pomysł wielu ofiarom może się wydać nie do pomyślenia. Jest to jednak cena, którą należy zapłacić, aby uniknąć ponowienia nadużyć”.
Książka składa się ze szczerych relacji osób skrzywdzonych, których doświadczenie demonstruje,w trakcie psychoterapii połączonej z modlitwą, można przepracować traumę, zastępując ją zrozumieniem, pocieszeniem i nadzieją.
Autor wyróżnia: „Mówienie jest złotem… Mówienie odblokowuje przeszłość… Dzięki właściwym słowom, które opiszą zaburzoną, upodloną, wypartą rzeczywistość, możemy stawić jej czoła, „ukręcić łeb hydrze”, oczyścić ją z trucizny. W praktyce jednak, z powodu lęku przed rozdrapaniem bolesnych strzępów intymnych przeżyć, mówienie okazuje się trudne. I to mówienie okazało się prawdziwym wyzwaniem dla moich rozmówców! Wyzwaniem, któremu udało im się sprostać, początkowo przy pomocy zawoalowan...