Wiersze Paczuli są nieoczywiste, niekonwencjonalne i zaskakująco dojrzałe. Autor odważnie wkracza w świat pełen motywów śmierci i żałoby czy odrzucenia, poszukując tam własnej tożsamości. Bez fałszywej skromności
nawiązuje w nich do tradycji antycznych, odważnie, bezkompromisowo wplata wątki religijne. Wszystko to w konwencji dość surrealistycznej, okraszonej znaczeniową grą słów, dla której sięga chętnie po neologizmy, jak choćby w wierszu HIOP, którego tytuł powstał z połączenia (także symbolicznego) biblijnego Hioba z… chłopem.
Warto wejść w ten świat, po którym oprowadzał nas będzie cicerone Paczula, powątpiewający w to, aby lektura wierszy mogła świat polepszyć.
Liberum Verbum
PACZULA – licealista z Chorzowa, interesuje się literaturą i z nią chce złączyć swoją przyszłość. Stwarza pod silnym wpływem Dantego Alighieri, Juliusza Słowackiego, Zbigniewa Herberta, Wisławy Szymborskiej czy Fiodora Dostojewskiego i Michaiła Bułhakowa, ale też takich twórców jak... Marina and the Diamonds (teraz MARINA), Kate Bush, Björk, M.I.A., Lorde, Mery Spolsky, The Dumplings, Katarzyna Nosowska.