Na pograniczu ukraińsko-polskim życie toczy się wolnym, niespotykanym gdzie indziej rytmem. Odwiedzając wioski i miasteczka, zaglądając do miejsc niegdyś zasiedlonych, a dziś pochłoniętych poprzez przyrodę, można odnieść wrażenie, że czas się zatrzymał. Ten mikroświat, przecięty dzisiaj granicznymi drutami, podzielony na dwa państwa, przed laty funkcjonował jako jeden organizm, nasycony mieszanką języków, smaków i zapachów. Wszystkie uleciały wraz z wojenną zawieruchą.
To nie jest ckliwa opowieść o bezpowrotnie utraconej krainie. Autor przemierza opisywany region w poszukiwaniu dawnego i w zrozumieniu obecnego. Rozmawia z Ukraińcami i Polakami, zadaje pytania o przeszłość i teraźniejszość. Przelewa na karty książki relacje wypełnione bólem i niewiarą, radością i nadzieją. Zapuszcza się raz na ukraińską, raz na polską stronę przygranicza, gdzie krok po kroku, z reporterską precyzją, znajduje zapomniane bądź głęboko ukryte - fizycznie i w ludzkiej pamięci.
Wielowątkowy przekaz demonstruje codzienność fragmentu II Rzeczypospolitej, terror sowiecko-niemiecki, wynikłe z niego etniczne dramaty i przetasowania terytorialne. Lecz jest także w tym reportażu sugestywne "tu i dzisiaj" – XXI wiek w enklawie Karpat, w podzielonych granicą Bieszczadach.
Krzysztof Potaczała - dziennikarz, reporter. Publikuje w prasie regionalnej i ogólnopolskiej. Do tej pory wydał: "KSU - rejestracja buntu", "Bieszczady w PRL-u" (trzy tomy), "To nie jest miejsce do życia. Stalinowskie wysiedlenia znad Bugu i z Bieszczadów", "Zostały tylko kamienie. Akcja Wisła, wygnanie i powroty" i "Świerczewski. Śmierć i kult bożyszcza komunizmu". Mieszka w Ustrzykach Dolnych.