Powieść kryminalna jednego z najpopularniejszych autorów PRL!
Przystojny zootechnik przyjeżdża do pracy w stadninie i z miejsca porusza lokalną społeczność. Kobiety nie potrafią oderwać od niego wzroku, a mężczyźni szczerze go nie znoszą. Nic dziwnego, Maciej Sławiński jest młody, wysportowany i każdy w porównaniu z nim wypada gorzej. Wkrótce zostaje posądzony o romans z żoną dyrektora, a do tego gajowy chce zmusić go do ślubu z córką, która podobno jest z nim w ciąży. Tymczasem nadchodzi sezon polowań. Podczas jednego z nich zamiast jastrzębia zastrzelony zostaje Sławiński. Potencjalnych zabójców jest wielu, każdy ma swój motyw, za to żaden nie ma alibi na popołudnie, kiedy padł feralny strzał. Lokalna milicja będzie posiadać ręce pełne roboty...
Język, postacie i poglądy zawarte w tej publikacji nie odzwierciedlają poglądów ani opinii wydawcy. Utwór ma charakter publikacji historycznej, ukazującej postawy i tendencje standardowe dla czasów, z których pochodzi.