Po tym, jak cudem uszedł z życiem z zasadzki psychopatycznego mordercy, Igor Brudny powoli i z trudem dochodzi do siebie. Świat, w którym się obudził, nie jest już jednak taki sam. Komisarz musi trzymać się z dala od Warszawy, a zielonogórski zespół inspektora Romualda Czarneckiego już nie istnieje. Lecz przynajmniej dawna partnerka Brudnego, Julia Zawadzka, wciąż jest przy nim.
Sama Zawadzka, po przeniesieniu do komendy w Zielonej Górze, ponadto mierzy się z nowymi wyzwaniami. Prowadzone poprzez nią śledztwo utknęło w martwym punkcie, a dodatkowo w pobliskim lesie znaleziono zwłoki kolejnej zamordowanej kobiety. Wyniki sekcji są jasne: w ciele ofiary nie została prawie żadna kropla krwi. Do tego jeszcze dochodzi ofiara wypadku samochodowego, o której Zawadzka wolałaby zapomnieć…
Wszystko wskazuje na to, że nad Zieloną Górą zbierają się ciemne chmury. Sfrustrowany własną bezradnością Brudny zastanawia się, czy zło, które znał tak dobrze, znów pojawiło się w mieście. Któregoś dnia w jego domu niespodzianie pojawia się ktoś, kto desperacko potrzebuje pomocy. Czy pokiereszowany komisarz wyszuka w sobie siłę, żeby rozwiązać jeszcze jedną sprawę?