Kiedy Ivan Żylin, były inżynier międzyplanetarny, po latach pracy w kosmosie, chce spędzić spokojne wakacje w jakimś słonecznym, spokojnym miejscu na Ziemi. I na początku wydaje mu się, iż znalazł to miejsce – przeuroczy nadmorski kurort w „wyzwolonym” kraju.
Ludzie tutaj żyją beztrosko, zajmują się wypoczywaniem, relaksowaniem się i spędzaniem czasu w taki sposób, by za niezwykle się nie zmęczyć. Wstaje się tu po południu, książki są gratisowe, a życie przypomina raj na Ziemi. Pozornie…
Czego szuka w nim były astronauta, uczestnik ekspedycji na Almateę, Marsa, Plutona? bez dwóch zdań nie zapierających dech w piersiach rozrywek. Żylin nie pragnie zabawy i wcale nie wygląda na przeciętnego miłośnika wypoczynku. On przybywa tu, żeby pracować. Co będzie robił? Jakie jest jego zadanie? To na razie pozostaje tajemnicą.