[…] książka jest próbą pojednania refleksji literaturoznawczej i muzykologicznej. Pokazania relacji Chopina z literaturą, a szerzej: kulturą jego czasów, gdy ranga słowa poetyckiego była wspaniała i niezwykle szczególna i na którą – to teza książki – Chopin nie mógł być obojętny.
[…] sprawą intrygującą jest to, że w najbliższym otoczeniu muzyka za każdym razem znajdowali się ludzie pióra, iż to właśnie z nimi łączyły go najszczególniej osobiste, często intymne relacje. Ciekawe wydaje się utarte i rozpowszechnione w wielu biografiach kompozytora przekonanie, że Chopin nie był wrażliwy na słowo poetyckie, […] iż etażerka z książkami była w jego paryskim mieszkaniu meblem jedynie dekoracyjnym i raczej nieużywanym.
W książce próbuję zatem przyjrzeć się gustom literackim Chopina, lecz też temu, jak on sam pisał. Dziełem istotnie niedoczytanym są wszak jego listy, którym poprzez lata odmawiano literackiej wartości, traktując je nade wszystko jako dokument biograficzny, jedynie znak życia i twórczości szerokiego kompozytora.
Tymczasem epistolografia […] to rewelacyjny literacko autokomentarz Chopina do własnej biografii, lecz też czasów, w których żył. Świadectwo istnienia artysty, człowieka bogatego wewnętrznie, przyswajającego burzliwą historię pierwszej połowy XIX wieku, kulturę swej epoki, zarazem niezwykle mocnego i racjonalnego w postawie wobec świata i problemów współczesnych.
fragment wstępu Tekst Ewy Hoffmann-Piotrowskiej wyrasta ponad wcześniejsze opracowania, które skoncentrowane były bądź na muzykologicznym opisie Pieśni, bądź anegdotach biograficznych, pokazujących wzajemne kontakty kompozytora z poetami epoki romantyzmu.
[…] Autorka odważnie rozprawia się ze skostniałymi stereotypami i kliszami para-naukowymi, wskazując na wewnętrzne skomplikowanie i ideowo-artystyczny pluralizm zjawisk, jakie miały miejsce w okresie, nazywanym przez nas romantyzmem.
[…] Jednym z ciekawszych wątków jest ukazanie biografii Chopina jako intencjonalnie kreowanej wedle literackich inspiracji biografii romantycznej. […] Chopin jawi się w takim oglądzie nie tylko jako artysta fortepianu, geniusz muzyczny, ale też jako świadomy współtwórca intelektualnego i emocjonalnego pejzażu epoki.
[…] Lektura pracy prof. Ewy Hoffmann-Piotrowskiej jest wielką, intelektualną przyjemnością. Logiczna konstrukcja, konsekwentnie rozwijający się tok wywodu i staranna segmentacja materiału rzeczowego stopniowo wzbogacają czytelnika, pokazując mu jakby kolejne kręgi wtajemniczenia – pogłębiające się wciąż „przymierze artysty ze słowem".
Może najważniejszą zaletą książki jest przekroczenie poprzez Autorkę ram wskazanych rejestracją takich, a nie innych związków Chopina z poezją i zinterpretowanie ich jako narastającego poszukiwania przez artystę egzystencjalnej i ontologicznej głębi, wkraczanie, podobnie jak czynili to najwięksi poeci polskiego romantyzmu, w metafizyczny rozmiar logosu.
prof. Dr hab. Andrzej Fabianowski fragment recenzji