Nie pomożesz innym, tak długo, jak nie pomożesz sam sobie. Stary farmaceuta, Julian Tiliański, ma niezwykły dar. Potrafi czytać w myślach osób, które zamierzają kogoś zabić lub są prześladowane i grozi im niebezpieczeństwo.
Ich głosy cichną dopiero w momencie, gdy Tiliański zdecyduje się udzielić im pomocy i wyzwolić od cierpień. Pewnego dnia na terenie Wejherowa dochodzi do zabójstw, które zdają się nie mieć ze sobą nic wspólnego poza tym, iż zabici czerpali przyjemność z krzywdzenia innych.
Aptekarz wie, że to kolejna sprawa, która wymaga jego interwencji, lecz ma coraz mniej sił, żeby samotnie zmagać się z przeciwnościami losu. Na domiar złego jego pamięć zaczyna szwankować… Tymczasem policja wpada na trop dowodów, które jednoznacznie wskazują na to, iż zabójcą jest Tiliański, a on sam inicjuje coraz głębiej zanurzać się w chaosie wywołanym poprzez enigmatyczne głosy… Aptekarz pochylił się, aby sięgnąć po kartkę, i właśnie w tym momencie kobieta znów się odezwała.
Tym razem jej głos był zmodyfikowany i słychać w nim było napięcie. – Zabiję go! Nie wytrzymam! Zabiję go! mężczyzna poczuł, że chłodny dreszcz przeszedł mu po plecach. Wyprostował się i zaszokowany spojrzał na kobietę.
– Słucham?! Co pani powiedziała? – No, przeciąg – odpowiedziała zdziwiona zmianą w zachowaniu aptekarza. – Co pani powiedziała później?! – zapytał, ale tym razem jego głos był bardziej napastliwy. Kobieta cofnęła się o krok od lady.
– lecz ja nic nie mówiłam – odpowiedziała płaczliwym tonem. Aptekarz wpatrywał się poprzez chwilę w podłogę. – Przepraszam, optycznie coś mi się przesłyszało. Na jutro przygotuję mieszankę ziół i adekwatne zalecenia.
Iwona Bogusz Urodziła się w Wejherowie, gdzie mieszkała poprzez ponad 30 lat. Obecnie mieszka na Mazowszu. Jest absolwentką biologii Uniwersytetu Gdańskiego. Po ukończeniu studiów pracowała na Gdańskim Uniwersytecie Medycznym.
To właśnie tam uzyskała wiedzę na temat ziołolecznictwa, którą wykorzystała w powieści. W rodzinnym mieście nauczała biologii w szkole. Aktualnie zawodowo zajmuje się techniką kryminalistyczną używaną poprzez policję na miejscu popełnienia przestępstwa.
W debiutanckiej powieści powraca do swojego ukochanego miasta, opisując specyficzne miejsca takie jak: plac Jakuba Wejhera, park czy „górki" wejherowskie.