Są takie uczucia, które nie wiedzą, co to czas. Po wielu latach pobytu za granicą Witold decyduje się wrócić do Polski. Zatrzymuje się w rodzinnym domu na wsi, który od śmierci ojca stoi pusty. W starej skrzyni w swym dawnym pokoju odnajduje pamiątki dawnego życia, a wśród nich wiersz, napisany niegdyś przez jego ukochaną, Helenę.
Nagle ożywają w nim wspomnienia, dotykając najgłębiej ukrytych w jego duszy miejsc. Dzień po dniu utwierdza się w przekonaniu, że musi raz jeszcze spotkać się z kobietą, która była dla niego tak ważna, a którą tak okrutnie skrzywdził.
Czy jednak nie jest już za późno, żeby prosić o wybaczenie?