Woda cię nie uzdrowi. Uzdrowi cię twój własny rozsądek. Choć pojęcie wody strukturyzowanej nie jest w Polsce nad wyraz rozpowszechnione, to grono osób, które uwierzyły, że ten specyfik może zdziałać cuda, stale się rozszerza.
Jak to się stało, że zaufali wszelkiej maści szarlatanom i znachorom, przy okazji napełniając ich portfele? Ta książka to odpowiedź na najistotniej nurtujące pytania stawiane w kontekście idei wody strukturyzowanej, pamięci wody i wielu innych pseudonaukowych teorii, których celem jest używanie naiwności i niewiedzy i manipulowanie faktami naukowymi.
Dzięki niej poznacie wodę z zupełnie innej perspektywy, dowiecie się kilku niezwykle {pomocn|przydatn)ych rzeczy i przekonacie się, że jest naprawdę niezwykła. Ale ta niezwykłość nie ma nic wspólnego z magią, a jedynie z nauką.
Każdy z nas ma do czynienia z wodą na co dzień od pierwszych momentów życia. Nasza egzystencja, nierozerwalnie z nią związana, zaczyna się już w momencie, gdy komórka jajowa matki łączy się z plemnikiem ojca – co samo w sobie odbywa się w środowisku wodnym – i trwa aż do chwili śmierci.
Codziennie stykamy się z wodą przynajmniej kilka razy. Nie możemy bez niej żyć. Jest obecna w naszym otoczeniu praktycznie w każdym z jego aspektów, tak samo jak w nas samych. Woda jest przy nas całe życie, lecz tak naprawdę przeciętna osoba nie ma świadomości, czym jest ta często zaskakująca substancja.
Tomasz Płowucha – urodził się w 1993 roku. Z pasji, wykształcenia i zawodu jest chemikiem. Walczy z pseudonaukowymi teoriami, które zalewają współczesne media. Ufa, że nie jest to walka z wiatrakami. „W poszukiwaniu struktury wody" to jego debiut na rynku wydawniczym.