Wszystko gdzieś się inicjuje.
Pewnej zimy w wiosce Nordona Elinarona pojawił się tajemniczy Wędrowiec. Chłopiec nie wie, kim jest Mistrz, czemu wybrał właśnie jego – aby go uczyć i trenować – ani czemu nagle zniknął. Odtąd Nordon musi radzić sobie sam. Każda przygoda to kolejna lekcja. Nauczycielami są ludzie, których chłopak spotyka na swej drodze. Mroczny rycerz Krengor, stara zielarka Selia, młodziutka uzdrowicielka Ilija i wielu innych. Przypadkowi nauczyciele albo... Narzędzia losu, który igra z chłopcem.
Nordon walczy i zabija, krew i wyrzuty sumienia wsiąkają w piach. Inaczej sam by zginął. Uczy się, jak przeżyć i nie zatracić siebie. Poznaje odcienie zaufania i fałsz kryjący się za szczerością. Komu zaufać, a od kogo trzymać się z daleka? Tego można się nauczyć wyłącznie na własnych błędach. Chłopiec doświadcza magii życia i magii poświęcenia. Poznaję siłę uczuć, cierpi, nienawidzi, traci dzieciństwo...
Może powinien zawrócić, wyrzec się przeznaczenia, w które nie wierzy, zapomnieć o Celu drogi, którego wciąż nie poznał? Jednak idzie dalej, choć podróż, zamiast dać odpowiedzi, stawia przed nim wyłącznie nowe pytania.