Dziennik napisany poprzez Cleonice Morcaldi to jedno z najcenniejszych źródeł poznania niezwykłej osoby św. Ojca Pio z Pietrelciny. Ich bezpośrednia znajomość rozpoczęła się od listu Cleonice do Ojca Pio z prośbą o pomoc w sprawdzianie z pedagogiki, potem przerodziła się w głęboką więź duchową. Choć nie należała do grona pierwszych córek duchowych, Ojciec Pio uważał ją jednak za swoją „pierworodną”, darzył szczególnymi względami, mówił, że jest jego odbiciem i iż wybrał ją, żeby go zrozumiała. O ile uboższe byłoby nasze poznanie tajemnicy misji i duchowego ojcostwa św. Ojca Pio bez tych zapisków jego umiłowanej córki!
Barwna i żywo napisana opowieść, która naprawdę wciąga.
Warto popatrzeć na Ojca Pio „od kuchni”.
Ta książka wywoła sporo emocji.
Cleonice Morcaldi powierzyła się Ojcu Pio w całości i we wszystkim: w życiowych wyborach, relacjach z innymi, myślach, uczuciach, na drodze do Boga. On: wspaniały nauczyciel, mistrz, lecz także brat, przyjaciel, ojciec. Ona: perfekcyjna uczennica, która chciała tylko tego, czego on chciał. Za każdym razem mu towarzyszyła i we wszystkim bez zastrzeżeń była posłuszna. Wiedział, iż może na nią liczyć. Prowadził ją od maleńkości, przez studia, pracę pedagogiczną (była nauczycielką w szkole), w każdej codziennej aktywności. Dbała o codzienne zapotrzebowania Ojca Pio jak siostra. Troszczyła się o jego bieliznę i ubrania, opiekowała się nim, gdy źle się czuł. Zastępowała mu najbliższą rodzinę, której troski Ojciec Pio bardzo potrzebował, choćby ze względu na swoją kondycję zdrowotną.
Cleonice Morcaldi - urodziła się w San Giovanni Rotondo 22 stycznia 1904 roku – precyzyjnie w dniu, w którym Ojciec Pio składał pierwsze śluby zakonne. Jej ojciec Filippo zmarł w 1915 roku, gdy Cleonice miała zaledwie jedenaście lat. Matka, Carmela Fiorentino, odeszła z tego świata 2 kwietnia 1937 roku. Cleonice była przedostatnim z dziewięciorga ich dzieci: czterech chłopców, którzy zmarli w dziecięcym wieku, i pięciu dziewcząt. Gdy miała dwanaście lat, poznała Ojca Pio i została jego córką duchową, oddając się we wszystkim jego duchowemu kierownictwu. Każde jego słowo, każdą myśl zapamiętywała i zapisywała w zeszytach, których z czasem było coraz więcej. Kopiowała je i przekazywała czcicielom Ojca Pio: dzieciom duchowym, pielgrzymom, kapłanom. Tak pojmowała swoją misję: upowszechnić naukę Jezusa zawartą w słowach Ojca Pio, których stała się depozytariuszką dla dobra duchowego wszystkich ludzi. Zadanie to wykonywała aż do końca swych dni. Zmarła 23 lutego 1987 roku, w wieku osiemdziesięciu trzech lat. Jej ostatnie słowa brzmiały: „Jezu! Moja piękna Matko! Mój Ojcze!”.