Turing wydobywa na światło dzienne niezwykłą historię zmagań intelektualnych, odwagi i koleżeństwa. Czyta się ją niczym trzymającą w napięciu powieść szpiegowską - Joanne Baker, „Nature”
Gdy pod koniec 1932 r. Oficer francuskiego wywiadu fotografował w łazience belgijskiego hotelu wykradzione instrukcje Enigmy, nie wiedział, iż już kilka tygodni później polscy matematycy będą odczytywali tajne depesze III Rzeszy. I iż położą fundament pod przyszłą działalność ośrodka Bletchley Park oraz oznaczoną kryptonimem „X, Y, Z” współpracę Francji, sporej Brytanii i Polski.
X, Y, Z pokazuje, jak wywiady państw alianckich współdziałały przy złamaniu szyfrów Enigmy, jak pod nosem Niemców polscy kryptoanalitycy kontynuowali swą pracę na terenach kontrolowanych przez rząd Vichy, a potem w obszernej Brytanii, i jak później wspierali tajne służby Jego Królewskiej Mości, przyglądając się pierwszym krokom Związku Radzieckiego w zimnej wojnie.
Ludzie stwarzający X, Y, Z byli oryginałami i ekscentrykami, którzy dostali się w solidne tryby historii. Oto opowieść o nich.