Monografia reprezentuje studium, antologia – punctum. Ich stowarzyszone funkcjonowanie pozwala skonsolidować dwa tryby lektury: „z daleka", który ogarnia panoramę, i „z bliska", który uwidacznia detal.
Dlatego przedkładana antologia powtarza kompozycję monografii. Została uporządkowana wedle tych samych zasad, krzyżujących układy problemowy i chronologiczny. Pierwszy układ wyznaczają tzw. „tematy kulturowe", drugi – przemiany, jakie się w ich ujęciach dokonywały w trójfazowym rytmie od Awangardy Literaturoznawczej Pierwszej, z lat 30.
XX wieku, poprzez Awangardę Drugą (z wieku XX połowy, dominującą w przybliżeniu w dekadach od szóstej do ósmej), po Awangardę Trzecią (datowaną, nie bez rozterek, na lata 90. I pierwsze dekady XXI stulecia).
Porządek czasowy wyszczególniony poprzez trzy Awangardy pozwala ujawnić solidność funkcjonowania literaturoznawczych tematów i kontrtematów – ich „długomyślność", trudniejszą do wykrycia niżeli radykalna zmiana (przełom, zwrot), którą eksponują ujęcia kierujące się linearną koncepcją cyklu historycznego, upływającego w rytmie generacyjnych zmian warty, walki młodych ze starymi lub kanonizacji – dekanonizacji.
Trudniej wybronić sam wybór tekstów. Niektóre – jak, dla przykładu, list Władysława Strzemińskiego do Juliana Przybosia – na pewno wzbudzą wątpliwości. Decyzję ich wnętrza uzasadnia konceptualizacja literaturoznawstwa innowacyjnego jako emergentnej, dynamicznej i ustawicznie zmiennej, ale rozpoznawalnej jako całość przestrzeni myślowej o nieostrych granicach przecinających ją od w środku i odcinających z zewnątrz.
Podziały ustanawiane między odosobnianymi odmianami badań literackich, kontrowersyjne już od 2. Połowy XIX wieku: między historią literatury, krytyką literacką i literatury teorią, w 1. Połowie XX wieku – między literaturoznawstwem i językoznawstwem, literaturoznawstwem i etnologią, literaturoznawstwem i filozofią sztuki, literaturoznawstwem i literaturą, zaś w wieku XX połowie 2.
– między teorią literatury, komparatystyką, translatoryką i literaturoznawczo zorientowaną antropologią i kulturoznawstwem, między tekstami i pozatekstami, stale przesuwane granice pomiędzy obszarami, dyscyplinami i sztukami, włączanie tych samych badaczy do różnorodnych wyodrębnianych odmian studiów albo ich wyłączanie poza nie – pozwoliły uznać tę emergentną całość za obszar styków najróżniejszego i historycznie zmiennego „między".
(ze wstępu Danuty Ulickiej Siła antologii)