Istnieją w Stanach prywatne więzienia. Oto odważny reportaż przedstawiający brutalną prawdę o jednym z nich Shane Bauer zatrudnił się na stanowisku strażnika w prywatnym więzieniu w Luizjanie. Ten dziennikarz śledczy i laureat wielu nagród zgłosił się pod własnym nazwiskiem i nikt nie sprawdził jego przeszłości.
W ciągu czterech miesięcy zdołał skrupulatnie przyjrzeć się funkcjonowaniu zakładu, zachowaniu personelu najróżniejszego szczebla i samym więźniom. Był świadkiem brutalnych bójek, próbowano wciągnąć go w nielegalne układy, grożono śmiercią.
Widział, jak obojętność strażników doprowadza do kolejnych zgonów i jak nieduże znaczenie miało dla zwierzchników dobro ludzkie w obliczu zysku. Ze zgrozą dostrzegł, iż z biegiem czasu sam staje się zadziorny.
Ponieważ nie można w pełni zrozumieć aktualnego stanu rzeczy bez sięgnięcia do początków, głęboko zakorzenionych w niechęci do rezygnacji z dalszego wyzysku Afro-Amerykanów po zniesieniu niewolnictwa, Bauer pokazuje historię systemu prywatnego więziennictwa, od jego narodzin aż po czasy współczesne.
Amerykańskie więzienie to wstrząsający akt oskarżenia systemu prywatnych więzień i napędzających go mocnych sił. Relacja o prawdziwym obliczu amerykańskiej sprawiedliwości. Czasami, żeby poznać całą prawdę, trzeba stać się „dziennikarzem penetrującym".
Shane Bauer chciał dowiedzieć się więcej o więzieniach prowadzonych dla zysku, więc zatrudnił się w jednym jako klawisz i w sposób pasjonujący pokazuje swoje doświadczenia, wplatając w nie czynniki społeczne i gospodarcze, które rodzą ten koszmar.
Odsłania mnóstwo spraw, o których wolelibyśmy nie wiedzieć i o których nie da się już zapomnieć. Barbara Ehrenreich, autorka Za grosze. Pracować i (nie) przeżyć Przejmujące oskarżenie amerykańskiej praktyki biznesu więziennego i znakomita lektura.
W tym splocie historii i reportażu Bauer ujawnia zbrodniczą naturę prywatnych więzień, świat cierpienia, który jest również źródłem zysku. To atrakcyjna furia. Ted Conover, nominowany do nagrody Pulitzera Bauer w tej odkrywczej relacji z przemysłu zarabiania na więźniach nie markuje ciosów.
w wyniku czego uzyskujemy pasjonujące oskarżenie podłej branży. „Publishers Weekly" Po zakończeniu wojny secesyjnej niewolnictwo nadal istniało w części stanów, tyle że pod inną nazwą – więźniów przymuszano do zbierania bawełny i wykonywania innych ciężkich robót, przysparzających zysków zarządom zakładów karnych.
Amerykańskie więzienie to solidny cios prosto w amerykańskie więziennictwo. „Kirkus Reviews"