Podobno o ile Włosi pracują po to, by żyć, o tyle Polacy żyją po to, by pracować. Tak to w każdym razie wygląda - kogo nie zagadniesz, jeden z drugim zajęty, każdy dokądś biegnie, wszyscy się spieszą, bo robota... A gdzie rodzina, gdzie hobby, gdzie przyjemności, gdzie czas na leżenie i kiwanie palcem w bucie? Tak, kiwanie palcem w bucie, ponieważ kto chce sięgać szczytów życiowego powodzenia, ten powinien czasami zwyczajnie zmarnować nieco godzin, spędzić je kompletnie bezproduktywnie. Pracowitość doprawiona odrobinką słodkiego lenistwa - oto przepis na sukces. Tylko jak znaleźć czas na nicnierobienie, skoro świat wciąż krzyczy: Szybciej! Dalej! Lepiej!
Odpowiedź kryje się w magicznym słowie skuteczność, za którym stoi drugie, nie mniej magiczne - organizacja. Z kolei nad nimi górują: zdrowy rozsądek i właściwe podejście do życia. Wie o tym poprawnie autor tej książki. Sam przebył niezwykle długą drogę. Od niezorganizowanego chłopaka, któremu wiecznie brakowało czasu, przez superzdyscyplinowanego przedsiębiorcę, do szczęśliwego człowieka, jakim jest dziś. Poszukując Świętego Graala sukcesu, nauczył się, że więcej pracy i więcej zleceń wcale nie jest tym, do czego należy uparcie dążyć. Zrozumiał, iż prawdziwe wartości to rodzina, duchowość i - szeroko pojęte - zdrowie. Wszystkie one wymagają czasu.
Z tej książki dowiesz się, jak go znaleźć. Jak zarządzać sobą w czasie na tyle skutecznie, by wygospodarować szczęśliwe chwile dla rodziny, na hobby, na przyjemności i na tę odrobinę słodkiego lenistwa, która należy się każdemu. Także najmocniej produktywnemu człowiekowi na świecie.