...jakie ewentualnie rady, wyróznionia czy zalecenia jako osoba wielce doświadczona miałbym dla swych młodszych uczniów, kolegów czy przyjaciół. Otóż nie siliłbym się na wymyślanie czegoś wyjątkowo subtelnie wykoncypowanego, natomiast nakłaniałbym do starannego przestrzegania pewnych prawd z dawna sprawdzonych i wypróbowanych. I tak: pamiętać zawsze trzeba o przedśmiertnym ostrzeżeniu kanclerza szwedzkiego – synu wiedz, jak małą ilością rozumu rządzony jest ten świat. W naszym kraju prymitywna głupota wyrządza niemal codziennie pokaźniejsze szkody aniżeli klęski żywiołowe i niezawinione kryzysy. Dwie są rzeczy nieskończone, mówi stare przysłowie: miłosierdzie boskie i ludzka głupota. Zalecałbym pielęgnowanie jako wartości wyjątkowo cennej i niezastąpionej uczucia przyjaźni, które daje poczucie bezpieczeństwa i pewności życiowej, ubarwia powszednie bytowanie, wzbogaca i poszerza horyzonty pojmowania i odczuwania świata. W końcu też w małżeństwie, jeśli trwa ono tak długo jak nasze, przyjaźń staje się uczuciem dominującym. I ostatnia rada: bezustannie pielęgnujmy w sobie zdolność empatii. Dla socjologa jest to właściwie nieodzowny składnik warsztatu badawczego,dodatkowo jest to jedyny sposób, by polubić ludzi i czuć się wśród nich prawidłowo.
z przemówienia prof. Władysława Markiewicza
na jubileuszowym spotkaniu ze współpracownikami PAN
Władysław Markiewicz (ur. 1920), prof. Dr hab., jeden z najwybitniejszych polskich socjologów, członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk, jej długoletni wiceprezes, wieloletni dyrektor Instytutu Zachodniego, pierwszy współprzewodniczący Polsko-Niemieckiej Komisji Podręcznikowej. Więzień KZ Mauthausen-Gusen, żołnierz armii gen. W. Andersa.
Paweł Kozłowski (ur. 1950), dr hab., prof. UW, ekonomista i socjolog, badający związki społeczeństwa gospodarki i świadomości społecznej, prezes Towarzystwa Kultury Świeckiej, członek redakcji „Zdania”.
Jerzy Słabicki (ur. 1947), były doradca lewicowych polityków: premiera, marszałków i wicemarszałków Sejmu i Senatu, aktualnie na emeryturze.