Historia wielkiego przemilczenia
W Kościele pierwszych wieków kobiety pełniły ważne funkcje: nauczały, studiowały Biblię, były apostołkami. W ich domach spotykali się wierni i sprawowano Eucharystię. To one jako jedne z pierwszych fundowały i utrzymywały klasztory. Kiedy zmuszano je do porzucenia wiary, odważnie przyjmowały śmierć na rzymskich arenach.
W świecie zdominowanym przez mężczyzn aktywność kobiet okazała się jednak nie do zniesienia.
Po wielkim wybuchu równouprawnienia, które przyniosła Dobra Nowina, pozycja kobiet była stopniowo osłabiana. Już we wczesnych opisach męczeństwa ich ciała zostały uprzedmiotowione i zseksualizowane. Rozpowszechniło się przekonanie, że jedynie męskość (choćby u kobiet) sprzyja rozwojowi świętości i odwagi, a kobiecość tożsama jest z duchową ułomnością, cielesnością i grzechem.
Te, które kładły fundamenty chrześcijaństwa, zostały pozbawione znaczenia i zapomniane. Do dziś wielu badaczy traktuje dzieje Kościoła jak historię panów. Najwyższa pora to zmienić.
Zuzanna Radzik - teolożka, publicystka Tygodnika Powszechnego, zajmuje się dialogiem chrześcijańsko-żydowskim, a także teologią feministyczną. Studiowała na Papieskim Wydziale Teologicznym „Bobolanum" w Warszawie i na Uniwersytecie Hebrajskim w Jerozolimie. Członkini zarządu Forum Dialogu. Autorka książki Kościół pań.