Najpierw zamordowali matkę z córką, bo podobno miała 25 tys. Dolarów przysłanych z Londynu. Gdy siostra zamordowanej zaczęła dochodzić prawdy, zabili dodatkowo ją. I jej córkę Basię. Mordowali z zimną krwią, choć wiedzieli, że ojciec Basi, przedwojenny oficer WP, został rozstrzelany w Katyniu.
Kobiety zakopali w pobliskim lesie, a ich dobytkiem podzielili się. Wieś znała zabójców, ale ci przez lata byli bezkarni. Dziś uchodzą za bohaterów AK, „żołnierzy wyklętych", bojowników o wolność, choć w czasie wojny byli w oddziale, który nie zabił ani jednego Niemca!
Wieś znała „wyklętych", ale… Najpierw zamordowali matkę z córką, bo podobno miała 25 tys. Dolarów przysłanych z Londynu. Gdy siostra zamordowanej zaczęła dochodzić prawdy, zabili też ją. I jej córkę Basię.
Mordowali z zimną krwią, choć wiedzieli, iż ojciec Basi, przedwojenny oficer WP, został rozstrzelany w Katyniu. Kobiety zakopali w pobliskim lesie, a ich dobytkiem podzielili się. Wieś znała zabójców, lecz ci przez lata byli bezkarni.
Dziś uchodzą za bohaterów AK, „żołnierzy wyklętych", bojowników o wolność, choć w czasie wojny byli w oddziale, który nie zabił ani jednego Niemca! Jerzy S. Łątka sam nazywa się detektywem historii, choć historii nie ukończył, a choćby nie studiował.
Ukończył natomiast na Uniwersytecie Jagiellońskim etnografię i filologię orientalną (turkologia). Jest doktorem nauk humanistycznych tej uczelni. Jako turkolog zajmował się historią imperium osmańskiego.
W dorobku ma liczne biografie osmańskich władców, lecz także Aleksandra I, Edwarda Dzwonkowskiego i Feliksa Dzierżyńskiego Krwawy apostoł. Jako etnograf w książce Bohater na nasze czasy? opisał Józefa Kurasia „Ognia".
Po Zemście zza grobu Stanisława Pytla prowadzi kolejne reporterskie śledztwo i ujawnia skrywane tajemnice Małopolski.