Porywająca opowieść o współczesnym Bożym szaleńcu, proroku Kościoła, ks. Franciszku Blachnickim, założycielu Ruchu Światło-Życie, kandydacie na ołtarze. Jego życie to najkorzystniejszy dowód na to, że Bóg ma wobec nas duże plany, tylko musimy mu pozwolić je realizować.
Pierwsze skojarzenie z nazwiskiem „Blachnicki”? Oaza. Słuszne i niesłuszne. Optymalne – bo rzeczywiście temu dziełu poświęcił swoją działalność duszpasterską. Niesłuszne – bo jego życie i doświadczenie Boga było pokaźnie bogatsze. Był jednym z tych szaleńców Boga, którzy wsłuchani w Jego głos idą za nim bez względu na okoliczności. Niewątpliwie wyprzedzał swój czas i ponosił tego konsekwencje.
Książka jest zapisem jego osobistych doświadczeń, zmagań wewnętrznych, lecz też świadectwem tego, czego dokonał w polskim Kościele. Udało się w niej zebrać również dotychczas niepublikowane wspomnienia współpracowników ks. Franciszka Blachnickiego, uczestników oaz i księży, którzy prowadzili pierwsze rekolekcje. Swymi refleksjami podzielili się m.in. Bp Jan Szkodoń i bp Grzegorz Ryś. Wyłania się z nich obraz człowieka, który bezgranicznie ufał Bogu – jednocześnie w sporych sprawach Kościoła, jak i w niewiele znaczących, codziennych, związanych np. Z zaopatrzeniem oaz.