e-ISBN: 978-83-233-8426-7 bez dwóch zdań na szczególne podkreślenie zasługuje umiejętność łączenia analizy ustrojowej (konstytucyjnej) z ujęciem politologicznym. Dużą zaletą pracy jest udowodnienie,teraz nie da się poważnie mówić o trzeciej władzy jedynie w kategoriach rozważań stricte prawniczych, ponieważ władza ta jest równie „polityczna" jak dwie pozostałe, co ze zrozumiałych przyczyn stwarza potrzebę jej politologicznej analizy.
Stąd na pełną aprobatę zasługuje konstatacja Autora, że Sąd Najwyższy USA nie jest już teraz instytucją odsuniętą czy apolityczną. Wprost przeciwnie, angażuje się on szczególnie silnie w polityczne procesy do tego stopnia, że jest relewantnym graczem politycznym (...).
Co więcej, ranga Sądu Najwyższego USA, rezonansowość jego decyzji i ich, co do zasady, niepodważalność powodują,obecnie to właśnie Sąd Najwyższy jawi się jako najważniejsza, dodatkowo politycznie, instytucja w amerykańskim ustroju, a ogólna pozycja Sądu Najwyższego w odniesieniu do wszelkich pozostałych władz to właściwie pozycja wyznaczana regułą equal but supreme.
Z recenzji wydawniczej dr. Hab. Jarosława Szymanka